Radomniak Radomno
Radomniak Radomno Gospodarze
4 : 1
3 2P 0
1 1P 1
Ewingi Zalewo
Ewingi Zalewo Goście

Bramki

Radomniak Radomno
Radomniak Radomno
Radomno
90'
Ewingi Zalewo
Ewingi Zalewo

Kary

Radomniak Radomno
Radomniak Radomno
Ewingi Zalewo
Ewingi Zalewo
71'

Skład wyjściowy

Radomniak Radomno
Radomniak Radomno
Ewingi Zalewo
Ewingi Zalewo
Numer Imię i nazwisko
Jarosław Frygier


Skład rezerwowy

Radomniak Radomno
Radomniak Radomno
Ewingi Zalewo
Ewingi Zalewo
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Radomniak Radomno
Radomniak Radomno
Imię i nazwisko
Sławomir Mówiński Trener
Ewingi Zalewo
Ewingi Zalewo
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Sebastian Skonieczka

Utworzono:

10.08.2014

Przemysław Górzyński show

Wczoraj na boisku w Radomnie miejscowy Radomniak udanie zainaugurował nowe rozgrywki V ligi sezonu 2014/15 pokonując na własnym stadionie Ewingi Zalewo 4:1. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli podopieczni Sławomira Mówińskiego, którzy już w 4' wyszli na prowadzenie. Wojciech Ziółkowski długi podaniem zagrywa do Przemysława Górzyńskiego, który będąc już w polu karnym ogrywa trzech rywali i z ostrego konta uderza po długim słupku i w ten sposób zdobywamy pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Mimo zdobytego szybko gola kolejne minuty w naszym wykonaniu nie zachwycały, wiele niedokładności i własnych strat powodowało wiele kontrataków gości. W 27' niefortunne zagranie Krzysztofa Kotewicza, który próbował zgrać piłkę głową do bramkarza Łukasza Komorowskiego piłkę przechwytuje napastnik gości i doprowadza do remisu. Niespełna 3' później kolejna zła informacja dla naszego zespołu kontuzji kolana nabawił się Jacek Cichocki i trener zmuszony jest do pierwszej zmiany w składzie, w miejsce kontuzjowanego Cichockiego wchodzi Robert Dikau. Do przerwy gra nie zmieniła się chaotyczna gra naszego zespołu spowodowała, że to goście przejęli inicjatywę coraz częściej goszcząc pod bramką Komorowskiego. W przerwie kilka ostrych słów trenera Mówińskiego spowodowały, że druga połowa w naszym wykonaniu była o wiele lepsza. W 55' Dikau zagrywa do P.Górzyńskiego, który mija jednego z rywali po czym uderza z 18 metra w samo okienko bramki i mamy ponownie prowadzenie. Po tej bramce w miejsce Bartosza Kalinowskiego wchodzi Patryk Lewicki, a 3' później Przemysław Dąbrowski zastępuje Przemysława Gorzke. Po tej bramce przyjezdni śmielej zaatakowali bramkę Radomniaka, lecz rywalom zawsze brakowało ostatniego podania bądź na posterunku stał Komorowski. W 68' trener dokonał ostatniej zmiany Mateusz Jarzembowski zastępuje kontuzjowanego Przemka Grabowskiego. W 73' Kotewicz na wysokości pola karnego wznawia grę wyrzutem z autu zagrywa do Dąbrowskiego, który głową przedłuża dalej i gdy wydaje się, że piłkę chwyci golkiper gości, tuż przednim wyskakuje Górzyński i głową umieszcza piłkę w siatce. Kolejne minuty to już bokserska wymiana ciosów dogodnych sytuacji w Radomniaku nie wykorzystali Dąbrowski, Jarzembowsk i Górzyński. W 81' ma miejsce dość kontrowersyjna sytuacja jeden z rywali mija Komorowskiego i z narożnika pola karnego uderza w stronę bramki Ziółkowski wybija futbolówkę, lecz goście domagali się bramki twierdząc, że ta przekroczyła linię bramkową. Czy tak było? ciężko mi powiedzieć na to pytanie, ponieważ z ławki rezerwowych nie jestem stwierdzić czy faktycznie tak było. Sędziowie uznali, że Ziółkowski wybij przed linią bramkową. Po tej sytuacji za gestykulacje w stronę sędziów żółtą kartką zostaje ukarany Jarosław Frygier. W 85' ma miejsce ostatnia znacząca sytuacja tego spotkania. Radosław Skonieczka przejmuje futbolówkę, mija jednego rywala i zagrywa do P.Górzyńskiego ten mija dwóch przeciwników oraz bramkarza i do pustej bramki ustala wynik tego spotkania. Radomniak - Ewingi Zalewo 4:1

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości